danielik danielik
2235
BLOG

Legalne i nielegalne używki

danielik danielik Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Żyjemy w dziwnych czasach. W czasach, w których człowiek już od małego jest ze wszystkich stron atakowany setkami informacji, poglądów, płyną one ze środków masowego przekazu, ale także od rodziny i nauczycieli oraz znajomych. Czy świat jaki widzimy dookoła jest rzeczywiście taki jakim wydaję się być. Czy może od najmłodszych lat kształtowano naszą wizję świata, a my w nią uwierzyliśmy i przyjęliśmy za swoją własną. Argumentem popierającym moją hipotezę niech będzie fakt, że wielu Polaków nie potrafi czytać ze zrozumieniem, co czyni ich analfabetami wtórnymi, a także ma problem z rozwiązaniem zadań, które wymagają logicznego myślenia, a nie tylko czysto książkowej wiedzy.

UŻYWKI

Marzy mi się świat wolny od używek. Świat, w którym nie ma alkoholizmu, narkomanii i wszędobylskiego dymu tytoniowego. Jednak używki tak głęboko zakorzeniły się w kulturze człowieka, że ich całkowite wyeliminowanie jest niemożliwe. Ponadto jest to wielki biznes.

Co jest groźniejszą substancją psychoaktywną: marihuana, czy alkohol i nikotyna?

Ile osób zginęło wskutek agresji wywołanej wskutek działania alkoholu, a ile wskutek agresji po zażyciu marihuany?

 Ile osób zmarło na raka płuc wskutek palenia marihuany, a ilu zabiło palenie papierosów?

Moim zdaniem odpowiedzi na te pytania przemawiają na korzyść marihuany, nie oznacza to jednak, że marihuana jest wspaniałym środkiem. Ciekawi mnie jednak, czemu kiedyś jedne substancję uznano za legalne, a inne wrzucono do jednego worka z heroiną i amfetaminą i bezwzględnie zdelegalizowano? Jednak nie zawsze tak było w USA de facto zdelegalizowano marihuanę w roku 1937 i to głównie z przyczyn ekonomicznych i politycznych i bardziej niż o skutki wynikające z jej palenia chodziło o możliwości wytwarzania różnych produktów z konopi, co zagrażało silnym lobby. Późniejsza walka z marihuaną miała również głównie polityczny charakter i była równoznaczna z walką z młodymi ludźmi sprzeciwiającymi się wojnie w Wietnamie.

O alkoholu słów kilka

Nie ma wątpliwości, że wiele osób w naszym społeczeństwie ma problem z alkoholem. Jest to niestety substancja silnie uzależniająca. Najgorszym skutkiem, który wywołuje jest niestety agresja. Fakt, ten powoduję przemoc w rodzinie. Jest przyczyną licznych pobić, a nawet zabójstw. Niestety alkohol powoduję również szereg chorób, tj. choroby wątroby, układu nerwowego, czy układu krążenia. Co roku wskutek przedawkowania  alkoholu umiera na całym świecie 85 tysięcy osób. Ponadto alkohol jest przyczyną wielu wypadków drogowych. Mimo tych wszystkich skutków ubocznych nikt nie apeluję o jego prohibicję, gdyż przeniesienie jego produkcji i handlu do podziemia miałoby jeszcze gorsze skutki.

Papierosy - cichy zabójca

To taki niepozorny środek. Jest ogólnie dostępny. Jednak, co roku choroby wywołane paleniem tytoniu zbierają straszne żniwa według raportu „Tobacco Atlas” w roku 2010 mogło to około 6 milionów osób na całym świecie. Co więcej w samej Unii Europejskiej umiera, co roku według różnych danych od 70 do 80 tysięcy osób wskutek biernego palenia. W Stanach Zjednoczonych choroby wywołane paleniem tytoniu są najczęstszą przyczyną zgonu. Mimo, tych śmiertelnych żniw nikt nie myśli o zdelegalizowaniu tytoniu. Wiadomo bowiem, że jest to zadanie niewykonalne.

Marihuana

Co ciekawe nie można doszukać się przypadku śmierci w wyniku jej przedawkowania, co potwierdzają nawet raporty US Surgeon General. Co więcej silne działanie dostępnej obecnie marihuany związane jest z hodowlą odmian, które mają największą zawartość THC. Przez co jej zażywanie może prowadzić do schizofrenii. Poza tym często do jej produkcji używane jest wiele substancji chemicznych przyśpieszających jej wzrost . Wskutek wysokiej ceny marihuany, często palenie jej odbywa się w pomieszaniu z tańszym tytoniem, co może spowodować raka płuc. Jednak jest to spowodowane brakiem jakiejkolwiek kontroli nad hodowlą marihuany, która wskutek delegalizacji jest coraz bardziej szkodliwa.

Pierwszy krok

Marihuana jest pierwszą nielegalną substancją, którą zażywają młodzi ludzie. Następnie oczekując silniejszych przeżyć sięgają po mocniejsze narkotyki. Czy to na pewno prawda? Gdyby tak zamienić substancję i zalegalizować marihuanę, a zdelegalizować alkohol, to czy za pierwszy krok w zażywaniu nielegalnych substancji uznano by wówczas alkohol? Czy każdy człowiek sięgający po piwo, kończy pod mostem z butelką denaturatu w ręku? Przecież piwo też można uznać za pierwszy krok w drodze do alkoholizmu i absolutnej degeneracji. Kiedyś ludzie zaczynali swoją "przygodę" z narkotykami od butaprenu. Czy w takim razie stosowanie tego kleju nie powinno być zakazane? Czy właśnie fakt, że marihuana jest nielegalna nie powoduję, że staję się ona atrakcyjna?

Prohibicja alkoholowa w USA, a prohibicja marihuanowa

Kto najwięcej zyskał na prohibicji alkoholowej? Raczej nie było to państwo, czy społeczeństwo (z dnia na dzień raczej wszyscy nie przestali pić). Najwięcej zyskali ci, którzy zajmowali się nielegalną produkcją i handlem alkoholem w czasie jej trwania. To wtedy rosły fortuny słynnych amerykańskich gangsterów z Alem Capone na czele. Czy nie przypomina to dzisiejszej sytuacji z marihuaną? Teraz też na jej produkcji i handlu rosną fortuny organizacji przestępczych. Legalizacja marihuany znacznie ograniczyłaby ich zyski. Natomiast mogłaby generować zyski państwa, wskutek obłożenia handlu marihuaną akcyzą, jaka dzisiaj obowiązuję na wyroby tytoniowe i alkoholowe. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że dochody z akcyzy na te środki są ważnymi dochodami budżetu państwa.

Zmarnowane życie młodych ludzi

Dziś, żeby zostać skazany wyrokiem sądu nie trzeba nawet marihuany posiadać. Wystarczy, że jakaś osoba, zatrzymana za posiadanie narkotyków obciąży kogoś zeznając, że udzielił lub sprzedał mu „trawkę”, i to może wystarczyć do otrzymania wyroku w zawieszeniu. Surowe prawo narkotykowe marnuję, co roku życie tysiącom młodych ludzi, którzy wskutek tego, że palili trawkę, czym przecież nie skrzywdzili nikogo poza sobą zostają osobami karanymi.

Marihuana jest nielegalna przez co niedostępna?

Ogólna dostępność marihuany od lat nie jest żadną tajemnicą. Jest ona śmiem twierdzić równie, jeżeli nie łatwiej dostępna, niż alkohol i papierosy dla osób niepełnoletnich. Przez to, że alkohol i papierosy są dozwolone od osiemnastego roku życia sprzedawca ma zakaz ich sprzedaży osobą nieletnim (choć z przestrzeganiem tego zakazu jest niestety różnie). Natomiast, czy dilera sprzedającego nielegalną marihuanę interesuję ile jego klient ma lat? Szczerze w to wątpię.

Marihuana z pewnością, jak każda substancja psychoaktywna ma negatywny wpływ na organizm człowieka.  Z pewnością jest przyczyną nieszczęść wielu młodych ludzi i ich rodzin. Jednak w wielu przypadkach wynika to właśnie z faktu, jej nielegalności. Jednak nawet według raportu Światowej Organizacji Zdrowia jej zażywanie jest mniej szkodliwe, niż ogólnie dostępne środków, takich jak alkohol, czy papierosy. W większości krajów marihuana jest nielegalna. Co roku na walkę z uprawą oraz handlem, a nawet z posiadaniem tej substancji wydawane są miliardy z budżetów państw. Jednak ta cała walka jest jedynie walką z wiatrakami. Całkowite zlikwidowanie marihuany jest niemożliwe. Z jednego prostego powodu, to jest wielki biznes generujący miliardy dolarów, co roku. Niestety pieniądze te zasilają organizację przestępcze. Czy zatem nie lepiej byłoby zalegalizować marihuanę, obłożyć akcyzą, a zyski z niej przeznaczać na leczenie osób uzależnionych również od innych narkotyków?

danielik
O mnie danielik

Otwarty na rozmowę i wymianę poglądów z innymi.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości